Wirtualny spacer po urzędzie

Stanowcze NIE dla likwidacji sądu rejonowego

Samorządowcy powiatu krotoszyńskiego w zdecydowany sposób apelują do Premiera Donalda Tuska o zaniechanie procesu  likwidacji Sądu Rejonowego w Krotoszynie. Do apelu dołączono ponad 7 tysięcy podpisów mieszkańców. W poniedziałek, 8 października  na specjalnej konferencji prasowej swój protest wobec decyzji Ministra  Sprawiedliwości wyrazili - Poseł Maciej Orzechowski, Starosta  Krotoszyński Leszek Kulka, Burmistrz Krotoszyna Julian Jokś  oraz Przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Szczotka.

Postępowanie ministra Gowina uważam za niekonsekwentne a argumenty za chybione – przekonywał dziennikarzy starosta Leszek Kulka. Włodarz powiatu zauważył, że kryteria jakimi kierował się resort sporządzając listę powiatów przeznaczonych do przekształceń są niejasne. – Skoro mówi się o likwidacji sądów powyżej 9 sędziów, to dlaczego pozostawiono wiele o mniejszej ilości etatów? – zapytywał.  Maciej Orzechowski przypomniał, iż  wspólne zabiegi naszego parlamentarzysty oraz samorządów w obronie sądu trwają już kilka miesięcy, i że w dyskusji z ministrem przytaczano wielokrotnie  racjonalne i konkretne argumenty – m.in. fakt, że krotoszyński sąd jest bardzo wydajny i sprawny i należy do wiodących w kraju i okręgu, a także że posiada doskonałe warunki lokalowe. Burmistrz Julian Jokś zarzucał szefowi resortu sprawiedliwości, iż nie przyjmuje do wiadomości żadnych głosów sprzeciwu, a w swej decyzji kierował się jedynie opinią Prezesa Sądu Okręgowego w Kaliszu nie popartą statystycznymi argumentami. Dla przewodniczącego Stanisława Szczotki krok w kierunku degradacji sądu jest kolejnym krokiem w kierunku osłabienia powiatów, a więc pośrednio zamachem na ich istnienie.

W zgodnej opinii wszystkich mówców nie ma racjonalnych argumentów po stronie ministra, a Sąd Rejonowy w Krotoszynie gwarantuje obywatelom należytą obsługę . M. Orzechowski  wskazał, iż  należy wiązać nadzieje z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego,  który ma orzec, czy tak głęboką zmianę w sądownictwie można wprowadzić jedynie w drodze rozporządzenia.

Wobec zaistniałej sytuacji włodarze powiatu i gmin skierują niezwłocznie swój protest na ręce premiera Donalda Tuska. Dokument zostanie uzupełniony listami z podpisami mieszkańców. Ostatecznie zebrano 7 647 podpisów.