XIII Kolarski Rajd Papieski
- Szczegóły
- piątek, 14 kwiecień 2017
2 kwietnia przy pięknej słonecznej pogodzie grupa „peletonowców” z Klubu Turystyki Rowerowej uczestniczyła w XIII Kolarskim Rajdzie Papieskim w Pleszewie. Organizatorami Rajdu był Oddział PTTK, Grupa rowerowa MMAK, Starostwo Powiatowe w Pleszewie oraz firmy Sport Pleszew, Biuro Turystyki Gaedig-Reisen i sołectwo Zawidowice.
Nasz udział w rajdzie rozpoczęliśmy już o godz 6.45 spotykając się na początku ul. Kozala. Ruszamy w kierunku Pleszewa. Świętna pogoda, temperatura i sprzyjający nam wiatr spowodował, że już o 9.00 zameldowaliśmy się na pleszewskim Rynku. Po małej kawie jedziemy do siedziby Starostwa Powiatowego, gdzie organizatorzy wyznaczyli miejsce startu. Jesteśmy trochę zdziwieni, bo jesteśmy pierwszą ekipą. Kilka minut po nas dojeżdżają koledzy z wrzesińskiej Fortuny, a po nich koledzy z Jarocina. Wreszcie tuż przed 10.00 pojawiają się organizatorzy i rowerowi turyści z Pleszewa, Ostrowa Wlkp i Kalisza. Krótkie powitanie przez komandora Krzysia Hoffmanna, wspólna fotka i w asyście policji ruszamy na trasę, która wiedzie przez Zieloną Łąkę, Chorzew do Brzezia. Tutaj mamy krótki postój na przekąskę lub napój. Dalej trasa wiedzie do Lenartowic.
Trochę czekamy na administratora parafii ks Mariusz Giwerskiego, który przed rozpoczęciem mszy św. w intencji uczestników rajdu opowiada nam o historii tego zabytkowego kościółka.
Pierwsza wzmianka o lenartowickiej świątyni pochodzi z 1466r. Druga świątyni powstała w 1758r z fundacji Marianny z Sapiehów Koźmińskiej, która przetrwała do dnia dzisiejszego. To jednonawowy drewniany obiekt konstrukcji zrębowej. Prezbiterium mniejsze od nawy, ale mocno wydłużone, trójbocznie zamknięte boczną murowaną zakrystią. Niska wieża konstrukcji słupowej od frontu z kruchtą w przyziemiu, zwieńczona blaszanym dachem, barokowym hełmem i baniastą latarnią. Wyposażenie kościoła późnobarokowe. W ołtarzu głównym obraz Wniebowzięcia NP. Najstarszym obrazem w świątyni jest obraz koronacji Matki Boskiej z I poł XVIIw. Również zabytkowe są manierystyczna chrzcielnica stojąca tuż koło ołtarza głównego i ambono z postaciami 4 apostołów.
Po wysłuchaniu mszy ruszamy do Domu Wiejskiego w Zawidowicach, czyli na metę Rajdu. Tutaj częstują nas kiełbaskami na gorąco, herbatą, wodą mineralną i pączkami. Po poczęstunku rozpoczyna się losowanie kilkudziesięciu nagród. Niestety krotoszynianie nie mają w nim szczęścia.
Kończy się rajd i pora wracać do domu. Większość uczestników kieruje się przez Lenartowice do Pleszewa. Już teraz odczuwamy działanie wiatru. Na przystanku w Pleszewie decydujemy, że nie będziemy jechać bezpośrednio pod wiatr, tylko trochę bokami. Tak więc najpierw Kowalew, a dalej Czarnuszka, Karmin i Koryta. I tu pierwszy nieplanowany postój. Jasiu łapie gumę i trzeba wymienić dętkę. Niestety ta „nowa” też nie nadaje się do jazdy i już w Ligocie ponownie trzeba najpierw kleić przebitą, ale i to nic nie daje i dopiero pożyczona od Leszka Śliwickiego pozwoliła bezpiecznie wrócić do Krotoszyna. Niestety - awarie i naprawy zabrały nam prawie 1,5 godz. Wjeżdżamy w las i drogą obok leśniczówki Teresiny dojeżdżamy do Roszek, a właściwie Złotego Kokota.
No i zaczyna się kłopot. W nogach około 90 km, a tu wiatr coraz mocniejszy i w dodatku czołowy. Z trudem docieramy do Kobierna. Tu przy Dino dziękujemy sobie za jazdę i w mniejszych grupkach docieramy do domu po ponad 12 godz /z przerwami/ jazdy i przejechaniu 107 km.
W XIII Kolarskim Rajdzie Papieskim przyjemność uczestniczenia mieli: Jola i Lech Śliwiccy, Otylia i Kaziu Puchałowie, Adam Dąbrowski, Jasiu Grząka i Antoni Azgier. Do zobaczenia na trasach kolejnych rajdów.
Tekst i zdjęcia: Antoni Azgier
Antoni Azgier